Kierowca Bolta zaatakował nastolatka z Poznania. „Nie jestem winny

Pociągnął mnie, popchnął i zamknął drzwi. Nie mogłem uciec – powiedział nastolatek, który został zaatakowany przez kierowcę Bolta w Poznaniu. Zgłosiła napaść seksualną na policję, ale kierowca nie został aresztowany.

We wtorek 19 lipca młoda kobieta (dane zredagowane) spotkała się ze swoją przyjaciółką w Ratajje w Poznaniu. Wieczorem zarezerwował przejazd przez aplikację Bolt. Chce iść na siłownię Grunwaldu i poćwiczyć. Kierowcą był młody Gruzin. On mówi po angielsku.

Znajdę to. Może to moja wina? Kiedy jestem z kimś, jeśli mam cukierka, zawsze mu go daję. Wiem, że nie jest to łatwe zadanie. Nie chcę jeździć sam z nieznajomymi.

Kierowca Bolta poprosił młodego mistrza o seks

Usiadł z powrotem. Według niego kierowca zauważył, że patrzy na Instagram. – Powiedział: „Zadzwoń do mnie, zarejestruję cię”. „Wstrzyknęłam mu, a on śledził jego konto osobiste. Więc teraz wiem, kim jest i mam jego zdjęcie. Martwię się tylko, czy ktoś w to uwierzy” – powiedziała kobieta.

Pytają mnie, co robię w łóżku: czy uprawiam seks, czy się masturbuję, czy wiem, jakie to uczucie. nie wiem jak zareagować. Od razu napisałam do przyjaciółki: „Georgia, moje rodzinne miasto, wpadło mi w oko. Taksówkarz. Powiedział, że jestem piękna”.

Nagle podszedł bliżej i złapał mnie za nogę. Po chwili zatrzymał się po raz pierwszy. Wysiadł z samochodu i podszedł do mnie. Najpierw mnie pocałował, potem włożył rękę między moje nogi. Nic nie robi, ale to nie jest zabawne. Zatrzymaliśmy się gdzieś na poboczu, było kilka domów, nie wiem gdzie. Nie mogę iść, bo nie mogę. Zablokował drzwi. Nie mogę nawet zapiąć pasa.

Atak Boltem. Kierowca: Boisz się mnie?

Z relacji nastolatka wynika, że ​​mężczyzna wsiadł za kierownicę i kontynuował jazdę. – Napisałem do kolegi, że kolega mnie torturuje. Zapytał, czy powinien wezwać policję. Nie chciałam udawać, że nie wdałabym się w konflikt, ale mój chłopak postanowił zadzwonić pod 911. Kazał mi też wyjść, ale nie mogłam.

„Jechaliśmy, drzwi były zamknięte” – powiedział.

Kierowca zatrzymał się po raz drugi w Ul-Samotulskiej i spotkał chłopca. „Miałem torbę na nodze. Chwycił ją i przesunął. Dotknął moich włosów. Włożył mi je za ucho. Powiedziałem mu, że się boję. Powiedział: „Ty. ? Czy ty mnie straszysz? ” powiedział. Wydawało mu się, że widział, jak piszę SMS-a z jego przyjacielem. Nagle się zdenerwował i kazał mi wysiąść z samochodu. Odetchnąłem z ulgą, powiedział nastolatek.

Potwierdził, że wszystko działo się w ciągu dnia, kiedy poruszały się samochody i chodzili ludzie. Nie mogą osiągnąć swoich celów.

Kobieta powiedziała, że ​​policja wezwana przez jej koleżankę nie przyjechała. O napadzie poinformował swoich bliskich i złożył zawiadomienie na policji. Czynności kierowcy zalicza się do innych czynności seksualnych.

Bolt Drive: Nie zrobiłem nic złego

Dziewczyna przekazała policji tablicę rejestracyjną. Udostępnił również zdjęcie kierowcy na swojej stronie na Instagramie. Powiedział, że po przerwaniu podróży ktoś wysłał mu SMS-a. Napisał: „Czy to twoja wina? Czy to moja wina? Chcę cię pocałować. Nic nie zrobiłem. Nie dotknąłem cię. Oszalałeś?”.

Kierowca wydawał się gotowy do obrony.

Podczas wyjazdu młoda dziewczyna pisała listy nie tylko do przyjaciół, ale także do trenera na siłowni. – Mogę się spóźnić. Głośno – ostrzegł.

„Oczywiście, że kierowca będzie za mną jechał. „Musiałem go wkurzyć, bo miałem na sobie szorty i koszulkę odsłaniającą klatkę piersiową.

Policja czeka na proces

Atak potwierdził przedstawiciel wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. — Poradzimy sobie — powiedział. Jednak kierowca nie został jeszcze zatrzymany. – Nie wiem na co czeka policja, czy mam to sam włożyć do bagażnika samochodu? zapytaj któregoś z krewnych kobiety.

Andrzej Borowiak tłumaczy jednak, że młodzi ludzie powinni być najpierw przesłuchani w sądzie w obecności doświadczonego psychologa. To standardowa procedura dla przestępców seksualnych – sądy przeprowadzają rozprawę, aby uniemożliwić ofiarom powrót do sądu, kiedy tylko jest to możliwe.

Rzecznik policji potwierdził również, że telefon pod numer 911 wykonał znajomy nastolatka. – Funkcjonariusz dyżurny wezwał poszkodowanego, ale on w tym czasie nie potrzebował pomocy. Powiedział, że nie chce mieć kłopotów. Mają obowiązek zgłosić się na policję. Udało się – powiedział Borowiak.

niebezpieczna podróż

Przemoc seksualna w taksówkach spowodowana reklamą (nie tylko Bolt, ale także Uber czy Free Now) ma miejsce także w innych polskich miastach. W Warszawie zarejestrowano odrębnie co najmniej 20 takich postępowań . W skrajnych przypadkach kierowca został zgwałcony, a pasażer brutalnie pobity.

Firma, która organizuje ten rodzaj transportu, zapewnia bezpieczeństwo swoich pasażerów jako najwyższy priorytet i zero tolerancji dla napastników. Krewni nastolatka zgłosili atak Boltowi we wtorek. Dzięki za ten raport.

Bolt niedawno uruchomił usługę „kobiety dla kobiet”, aby podróżowanie było bezpieczniejsze. Kobiety mogą wybrać, czy chcą iść z mężczyzną, czy z kobietą. Obecnie firma zatrudnia taksówkarzy, aby skrócić czas oczekiwania na te pojazdy.